- kilka liści sałata lodowa,
- kilka garści rukola,
- kilka sztuk oliwki,
- kilka sztuk pomidorki koktajlowe,
- kilka plastrów ogórek,
- 1/5 opakowania ser feta,
- 2 łyżki stołowe orzechy włoskie,
- 1 łyżka ocet balsamiczny,
- 2 łyżki oliwa extra vergin,
- 1 łyżka musztarda Dijon,
- 1/2 łyżki miód,
- 1 ząbek czosnek,
- 1 łyżeczka zioła prowansalkie Prymat,
- 1/5 sztuki cebula czerwona
Podstawą i najwyrazistszym smakiem jest tu dressing. Należy przygotować go troszkę wcześniej żeby smaki się przegryzły. Do miseczki wlewamy oliwę, ocet balsamiczny, musztardę, miód, kilka kropel soku z cytryny. Mieszamy, następnie dodajemy duży wyciśnięty ząbek czosnku. Ja dodaje jeszcze trzy cztery świeże liście bazylii ( nie są koniecznością). 1/3 łyżeczki soli, tyle samo pieprzu oraz 1 łyżeczkę ziół prowansalskich. Na koniec dodajemy łyżkę bardzo drobno posiekanych orzechów włoskich. To dokładnie mieszam i odstawiam do lodowki na 30 minut.
Sałatka najlepiej wygląda gdy układamy ją warstwami, czyli na początek sałata porwana na mniejsze kawałki z rukolą, pożniej kilka plastrów ogórka i kilka pomidorków przekrojonych na pół. oraz ser feta i oliwki Póżniej polewamy 1/3 przygotowanego sosu następnie znów sałata z rukollą, oliwki, pomidorki i plastry ogórka z serem feta ( krojony w kostkę oczywiście) i cebulę czerwoną krojoną w drobne piórka. Na koniec polewamy sosem oraz posypujemy pokrojonymi dorbno orzechami włoskimi.
Obiecuję że sałatka nada się nawet na wykwintną kolację, bo pięknie wygląda i ekscytująco smakuje ;) Ja sałatkę najczęściej podaje z grzaneczkami czosnkowymi lub samą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz